Doustna szczepionka zero igieł i bólu

Szczepionka stosowana przeciw rotawirusom występuje tylko i wyłącznie w postaci doustnego preparatu. Dlatego też nie ma potrzeby narażania dziecka na kolejne kłucia czy ból. Jak już wspomniałam szczepionka jest formą płynnej smacznej zawiesiny bądź roztworu, co znacznie ułatwia jej podanie dziecku. Dzięki temu znacznie zawęża się ryzyko wystąpienia powikłań poszczepiennych związanych z niestosowaną w tym wypadku igłą. Jedyne ewentualne problemy dotyczą żołądka oraz nieznacznego podniesienia temperatury, ale jeśli w ogóle wystąpią to prawie są nie zauważalne. Nie mniej jednak pojawia się zasadnicze pytanie, co w sytuacji gdy dziecko nie połknie całej dawki.

Normalne jest, że niemowlaki ulewają pokarm, a w sytuacji podania nowych smaków, jakim jest niewątpliwe szczepionka mogą po prostu ją zwymiotować. Badania dowodzą, że taka sytuacja nie wpływa znacząco na działanie szczepienia, choć może ona obniżać immunogenność, ale ilość pozostałych podanych wirusów zupełności wystarcza, aby doszło do pobudzenia układu immunologicznego. Którego zadaniem jest oczywiście produkcja przeciwciał. Nie ma również do podania ponownej dawki szczepionki, jednak w praktyce jest to jednak niestosowane. Dla zwiększenia własnej pewności, możemy zastosować prostą metodę, czyli na godzinę przed szczepieniem nie karmić dziecka. Pielęgniarka wykonująca szczepienie podaje preparat stopniowo małymi dawkami, aż do momentu całkowitego połknięcia.

Natomiast rodzic po zakończeniu szczepienia może po prostu ponosić dziecko na rękach w pozycji pionowej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *